wtorek, 2 listopada 2010

Placek z jabłkami










Miało być o jabłkach, niech więc będzie!

Wanilia, kwaśne antonówki i cukier puder. Maślany, więc rozpływa się w ustach. Najlepszy z antonówkami - latem, kiedy są twarde i kwaśne. Podawać na ciepło!

Placek z jabłkami

(przepis zmodyfkowany, oryginał znalazłam na rewelacyjnym blogu kornik w kuchni)

Składniki na formę o średnicy 23 cm (u mnie pokrywa od naczynia żaroodpornego)

2 kwaśne jabłka obrane i pozbawione gniazd nasiennych, 
50 g roztopionego masła **
7 łyżeczek cukru (użyłam mniej) 
3-4 łyżki g mąki pszennej
2 łyżeczki ekstraktu waniliowego (użyłam aromatu i cukru waniliowego)
2 jajka
3\4 szklanki mleka***
1/4 łyżeczki soli
cukier puder do posypania

Jabłka kroimy w plasterki i układamy w wysmarowanej masłem foremce do zapiekania. Wszystkie pozostałe składniki umieszczamy w misce, miksujemy i zalewamy owoce. Wstawiamy do rozgrzanego do 180 stopni piekarnika. Pieczemy 40-45 minut. Upieczony placek zostawiamy w piekarniku na 15 minut (jeszcze niegy nie wytrzymałam) następnie studzimy na blacie. Posypujemy po wierzchu cukrem pudrem. Najlepszy jeszcze ciepły.

Z tym ciastem można kombinować. Cynamon, aromaty, skórka cytrynowa, imbir, rodzynki. Robiłam je również z mąki razowej i w wersji wytrawnej. Jedna pokrywka tego placka, to zdecydowanie za mało jak na 45 min zapiekania :) 

** można mniej, albo nawet o wieele mniej, lub wcale. Naturalnie, wersja z masłem jest MEGA)

*** mniejsza ilość mleka sprawia, że placek jest bardziej plackowy, suchy (bezpieczna naleśnikowa konsystencja), przy użuciu przepisowej ilości ciasto jest bardziej gąbczaste, delikatne (jak clafoutis) dodaję mniej mleka bo wciąż obawiam się wodnistej konsystencji oryginału :) 


zdjęcia są moje, dla mojego własnego użytku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz